czwartek, 14 sierpnia 2014

Grecka wyspa Samos

Najlepsze wakacje są tam, gdzie nie ma turystów! 


...albo tam, gdzie jest ich mało. Chociaż są ludzie, którzy lubią zatłoczone ulice, pełne dyskotek, jarmarków i zgiełku. Ja do nich zdecydowanie nie należę. Doceniam to co ukryte, to co lokalne
i niejako swojskie.


Takie jest właśnie Samos. Wyjeżdżając tam brakowało mi informacji na temat wyspy, dlatego dzielę się moimi doświadczeniami, na tyle na ile jestem w stanie. 

Większość turystów tam się wybierających to mieszkańcy Niemiec, Skandynawii, Anglii i Holandii. Samos jest niebiańsko spokojne,
a to zapewne z racji wieku turystów, którą określiłabym jako średni. :) Próżno szukać tam dyskotek jednej na drugiej, ale żeby nie było: istnieją, tylko nie narzucają wszystkim swojego istnienia. :)


Samos - wyspa Pitagorasa


Grecka wyspa Samos położona jest na morzu Egejskim, zaledwie 1,5 km drogą morską od wybrzeża Tureckiego (Azja Mniejsza). Wyspa jest niewielka, w jeden dzień można objechać ją dookoła. Ma powierzchnię ok. 500 km2! Stolicą wyspy jest miasto Samos Town (Vahti). Na wyspie Samos urodził się Pitagoras, więc na każdym kroku znajdujemy nawiązania do tej postaci.
Źródło: www.vacationstogo.com





















Jak dojechać?


Samolotem z Polski bezpośrednio jedynie charterem, lot ok. 2,5h, ewentualnie loty z przesiadką, np. w Atenach. My wykupiliśmy najtańszą wycieczkę oferowaną przez Itaka i dzięki temu dolecieliśmy bezpośrednio na Samos. Lotnisko na wyspie znajduje się w mieście Pythagorio, ok. 15 km od miasta Samos Town.
Można dopłynąć tu również promem z Grecji kontynentalnej albo
z Turcji.

Zbliżamy się do lądowania w Pythagorio


Komunikacja


Na wsypie biznes robią wypożyczalnie samochodów, skuterów, kładów i rowerów. Nie ma z tym problemów, a warto chociaż na jednej dzień wybrać się na wycieczkę po tej pięknej Wyspie.
W miejscowości, w której nocowaliśmy ( Kokkari) było ich cała masa. Samochody są zadbane, z klimatyzacją. Warto zarezerwować sobie samochód dzień-dwa wcześniej. Ceny za jedna dobę już od 35 E w zależności od auta i miejsca wynajęcia. Dodatkowo: płatna benzyna. My korzystaliśmy z Auto-Land.

Warto skorzystać z lokalnych autobusów, które są punktualne, większość z dobrym nawiewem lub klimatyzacją ( rzadziej!). Ceny za bilet zaczynają się od 1 E, co było dla nas miłym zaskoczeniem. Przystanki znajdują się w centrach miasteczek oraz przy głównych plażach. Bilety sprzedawane są u "asystenta" kierowcy, który chodzi po autobusie.

Oczywiście w nagłych przypadkach możemy zamówić taksówkę, ale to wydatek ok 13-14 E za jazdę np.
z Samos Town do Kokkari. 

Z wyspy możemy popłynąć statkiem do Kusadasi w Turcji. My kupiliśmy bilety w biurze turystycznym
w porcie w Samos Town. Kosztowały 30 E/ os. w dwie strony + 10 E podatek portowy płatny w Turcji. Na wjazd do tego kraju jest potrzebny paszport, o czym trzeba pamiętać. Statki wypływają
z Pythagorio oraz z Samos Town, praktycznie codziennie rano. Powrót w godzinach popołudniowych. Warto również wybrać się na
2-3 dniowe wycieczki np. na Furini, Patmos, Lesbos czy Ikarię. Bilety można kupić np. tu. Ale warto pochodzić, popytać nawet bezpośrednio w porcie, przed wypłynięciem. Ceny są zróżnicowane. 

Źródło: www.virtualtourist.com


Zakwaterowanie

Na Samos nie ma wielkich hoteli na 1000 osób, ogromnych basenów, z zatłoczonymi leżakami. Są za to urocze hoteliki oraz prywatne kwatery: czyste, schludne bo tamtejsi mieszkańcy zabiegają
o turystów, gdyż
z tego co dowiedzieliśmy się Samos jest jedną z biedniejszych Greckich wysp. My nocowaliśmy w hotelu Athena Beach w Kokkari. 





A już wkrótce moje wrażenia z Samos :) 

Często śnią mi się buty...

Jak byłam mała, to mama mówiła, że to znaczy, że gdzieś pojadę! Ah, niech buty śnią mi się codziennie ;)